Mirador de las Tres Cruces
Mirador de las Tres Cruces, zwany również „Balcon del Oriente” (Balkon Wschodu) to punkt widokowy znajdujący się dokładnie na pograniczu And i peruwiańskiej dżungli Amazońskiej, na wysokości ok. 3800m.n.p.m., a
Machu Picchu
Naszym największym marzeniem, od czasu lektury wspaniałego przewodnika „Pascala” po Peru i Boliwii (straszna szmira), było odwiedzenie Machu Picchu. Okazuje się, że nie tylko my przeczytaliśmy ten świetny przewodnik i
Cuzco
Wreszcie na trasie naszej wyprawy nadszedł czas na zwiedzanie „poważnych” zabytków cywilizacji inkaskiej. Cuzco to miasto dokument, które doskonale odzwierciedla trudną historię Peru. Widać tu dosłownie zderzenie cywilizacji, widać i
Kanion Colca
Na lekcjach geografii uczyliśmy się o Wielkim Kanionie Kolorado i pozostał on w mojej pamięci jako ten naj…naj… nie przypominam sobie jednak podawania przez nauczycieli informacji o dwóch najgłębszych kanionach
Arequipa
Jeszcze w Sajamie grupa polskich geologów poleciła nam Arequipe jako dość bogaty ośrodek miejski posiadający bardzo dobre zaplecze medyczne, a że Andrzej musiał pilnie udać się do dentysty to miasto
Jezioro Titicaca
Ostatnie chwile w Boliwii spędzamy nad Jeziorem Titicaca, kierując się w stronę Peru. Jezioro pokazuje się nam zza kolejnego zakrętu drogi i od razu wydaje się „podejrzane”. Wygląda trochę jak
UnBoliwiable
Gdy planowaliśmy naszą wyprawę, Boliwia budziła w nas pewne obawy – zarówno obiektywne, jak wynikające z przebywania na dużej wysokości, przemierzania dużych odległości w miejscach odległych od „cywilizacji”, braku dostępu
Sorata
Cordyliera Real (Królewska) – nazywana również Himalajami Boliwii, przez Mateusz Waligurę, autora świetnej książki Trek (polecam – dla małych i dużych podróżników) – okrzyknięta być może najpiękniejszymi górami świata, skusiła
Ruta de la muerte
Boliwijska droga śmierci prowadziła z La Paz w kierunku regionu Yungas i do 2006r. była głównym szlakiem komunikacyjnym dla tej części kraju. Była to więc droga, pod względem znaczenia, porównywalna
W kierunku dżungli – Coroico i Yolosa
Po wielu dniach, a raczej tygodniach, spędzonych w zimnym klimacie Altiplano postanowiliśmy odwiedzić jego „przedmieścia”, czyli pojechać kawałek w kierunku dżungli. Kawałek był dokładnie skrojony – dzień drogi od La