W drodze do Santiago, po zjechaniu z Paso Pehuenche postanowiliśmy odwiedzić kolejny park narodowy w Chile – tym razem park Siedmiu Filiżanek – Siete Tazas. Chroni się tu otoczenie rzeki Claro, która przepływa przez obszar powulkaniczny i tworzy w swoim kanionie mnóstwo wodospadów i kaskad, które można podziwiać ze specjalnie przygotowanych podestów. Poza tym udało nam się pójść na trekking do punktu widokowego na Wulkan Descabezado Grande, który góruje nad doliną Claro.
Poranki i noce stają się coraz zimniejsze (poniżej 5st C), przyroda przypomina nam, że zima się zbliża. Musimy jechać dalej na północ, żeby przed nią uciec, bo z końcem kwietnia w górach zaczynają się opady śniegu, a schroniska i część parków zostaje zamknięta na zimę